Cóż to była za majówka…..Rewelacyjny czas spędzony z Magdą i Jakubem. Nasz wspólny pobyt na wietrznej wyspie to ponad 1000 przejechanych kilometrów w poszukiwaniu cudnych zakątków tego wyjątkowego miejsca. Para, która polubiła aparat 🙂 więc mieliśmy niejedną okazję, by uchwycić ich emocje, spontaniczność i magię wyspy. Dzięki temu, że aparaty towarzyszyły nam zawsze mogliśmy wykonać na Fuerteventura zarówno plener ślubny oraz sesję narzeczeńską.
Majówkowa podróż zaoowocowała przeuroczymi kadrami, które ciężko “upchać” na jeden blogowy wpis.
Tymczasem zapraszamy do oglądania sesji narzeczeńskiej na niezwykle wietrznej Fuerteventura, która była tylko tłem do pary zakochanej w sobie po uszy.
O ciekawych zakątkach Fuerteventury w kolejnym wpisie 🙂 przy okazji publikacji pleneru ślubnego.